Do kradzieży doszło w nocy z wtorku na środę, czyli po meczu Polska-Rosja. Dyżurny komendy otrzymał zgłoszenie przed północą.
- Złodziej ukradł pozostawiony przed wejściem do zakładu karnego jednoślad, którym do pracy dojeżdżał jeden z jego funkcjonariuszy. Zawiadamiający podał dokładny rysopis sprawcy i kierunek, w którym odjechał – mówi Joanna Kopeć z zamojskiej komendy.
O rysopis sprawcy nie było trudno, bo zuchwałą kradzież zarejestrowały kamery monitoringu.
Chwilę po zgłoszeniu na miejscu pojawił się policyjny patrol. Mundurowi zauważyli podejrzanego na ul. Piłsudskiego. Ten przyspieszył na widok policjantów i skręcił na parking. Tu podchmielony złodziej został zatrzymany:
- Jak ustalili policjanci to właśnie on chwilę wcześniej ukradł spod więziennego muru, warty 300 złotych rower i odjechał nim mimo, że w organizmie miał blisko 1, 3 promila alkoholu – relacjonuje Joanna Kopeć.
18-latek przebywa w areszcie. Dziś zostanie przesłuchany. Grozi mu do 5 lat odsiadki.
Strefa Biznesu: Rolnicy zapowiadają kolejne protesty, w nowej formie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?